Co powinieneś wiedzieć o jeździe rowerem zimą? - Poradnik

Co powinieneś wiedzieć o jeździe rowerem zimą? - Poradnik

Posted by   gru 28, 2023     Blog o rowerach elektrycznych, tradycyjnych, częściach rowerowych     0 Comments

W czwartym kwartale roku większość rowerzystów odpuszcza sobie jazdę. Sporo część kontynuuje „hibernację” rozpoczętą przez nich już jesienią. Nie można się nikomu dziwić - jeżdżenie zimą potrafi być dość nieprzyjemne. Oblodzone trasy wymagają od kolarzy zachowania szczególnej ostrożności, a niskie temperatury i niesprzyjające warunki atmosferyczne wcale nie pomagają w czerpaniu przyjemność z uprawienia sportu. W chłodniejszej połowie roku zapaleńcy dwóch kółek często tracą motywacje, proces ten można jednak przezwyciężyć...

Niektórym rowerzystom zima wcale nie grozi, dbają oni o swoją kondycję cały rok i niestraszne im słońce, śnieg czy deszcz. Wiedzą, że jazda w okresie od grudnia do lutego ma sporo zalet; tego rodzaju aktywność pomaga walczyć z chandrą i wpływa korzystnie na zdrowie psychiczne. Kolarstwo podczas chłodnych miesięcy różni się diametralnie od tego, do jakiego mogliśmy przywyknąć w sezonie, a więc jest od niego doskonałą odskocznią.

Jak zatem przekonać się do jazdy zimą? Jak czerpać motywację? Jak przygotować się do takiego przedsięwzięcia i na co uważać? Na wszystkie te pytania i więcej odpowiemy w tym artykule! Mamy nadzieję, że udzielone przez nas informacje sprawią, że kolarstwo w chłodniejszej połowie roku stanie się dla was chlebem powszednim!

Zalety jazdy na rowerze zimą

Główną zaletą jazdy na rowerze zimą jest możliwość dbania o fizyczną kondycję całe 365 dni w roku. Jeśli nie odpuścimy sobie ostatniego kwartału, to nie będziemy musieli go „nadrabiać” w sezonie wiosenno-letnim.  W ten sposób będziemy silniejsi, zdrowsi i skorzysta na tym nasza sylwetka! Gdy poruszamy się na dwóch kółkach, kiedy na zewnątrz jest zimno to spalamy dużo więcej kalorii, niż dajmy na to w czerwcu. Oczywiście przy niekorzystnych warunkach pogodowych kolarskie przygody codziennie byłyby wręcz szaleństwem. Warto jest więc znaleźć jakieś dopełnienie, pokroju np. siłowni.


Kolarstwo górskie w okresie zimowym

Nic nie zahartuje nas tak bardzo jak zimowe kolarstwo. Korzystając z „uroków” tej pory roku podczas jazdy na rowerze staniemy się znacznie wytrzymalsi. Można to porównać do „rowerowego morsowania”. Możemy liczyć na to, że z początkiem wiosny staniemy się dużo twardsi mentalnie, bardziej zdeterminowani i już niewzruszeni słabą pogodą. Oczywiście zahartowani będziemy też fizycznie; częsta ekspozycja na nieprzyjazne warunki pogodowe znacząco zwiększa naszą tolerancję na odczuwane zimno.

Ponadto regularna jazda na rowerze zimą to znaczące osiągnięcie, którym można chwalić się przed znajomymi i w grupkach kolarskich. W ten sposób przejażdżki w czwartym kwartale mogą znacząco poprawić naszą samoocenę. Fakt tego, że dbamy o swoje zdrowie, kiedy inni siedzą pod kocykiem z herbatką może wpłynąć bardzo pozytywnie na nasze samopoczucie.

Jak ubrać się do jazdy na rowerze zimą?

O ile zimy w Polsce w ostatnich latach stają się coraz cieplejsze to mimo wszystko wciąż nie można ich lekceważyć. Kiedy marzniemy lub mokniemy znacząco spada nasza motywacja. Jeżdżąc na rowerze zimą, należy więc zadbać o odpowiednie, ciepłe odzienie, które zniweluje wszechobecne zimno. Polecamy ubierać się warstwami, w ten sposób będziemy gotowi na najgorsze możliwe mrozy. W przypadkach, kiedy dzień okaże się relatywnie ciepły możemy po prostu ściągnąć z siebie kolejne warstwy, tak aby się nie przegrać. Aby jazda w czwartym kwartale była wygodna i przyjemna absolutnie niezbędne są:

Jak ubrać się na rower zimą?

  • Warstwa Wierzchnia:

Najlepiej nieprzemakalna, zimowa kurtka. Ta część garderoby ochroni naszą klatkę piersiową przed zimne, ale także wiatrem, który będzie dużo bardziej odczuwalny przy większych prędkości. Osoby, które kolarstwo traktują bardzo poważnie powinny rozważyć zakup specjalnej kurtki dedykowanej jeździe na rowerze. Warto pamiętać o tym, aby nasza odzież była na tyle krótka, aby nie dostawała się nam pod łańcuch - wszelkiego rodzaju płaszcze odpadają!

  • Nakrycie Głowy:

Czapki to jeden z najistotniejszych elementów odzieży przystosowanych do zimowych eskapad. Niestety z powodów nam nieznanych są często lekceważone przez nierozważnych rowerzystów. Polecamy wszystkim sceptykom nakryć głowy spróbować pojeździć w nich chociaż raz, z pewnością zauważą ich przydatność! W przypadku czapek nie musimy wydziwiać - nie ma co przepłacać na specjalistycznym sprzęcie. Ważne tylko, aby mieściła się pod kaskiem! Gdy na zewnątrz szaleje wiatr, to możemy zamiast tego założyć kominiarkę.

  • Bielizna Termoaktywna:

Tyczy się to osób, które jeżdżą NAPRAWDĘ często. Bielizna termoaktywna świetnie chroni przed zimnem, a ponadto nie krępuje naszych ruchów. (Świetnie przylega do ciała!) Niestety trochę kosztuje, dlatego polecamy ją głównie rowerowym zapaleńcom.

  • Rękawiczki rowerowe:

Absolutny zimowy must have. Rękawiczki rowerowe chronią przed zimnem najbardziej podatną na odmrożenia część naszego ciała - dłonie. Dzięki rękawicom nie będą one drętwieć, a w efekcie będziemy mogli cieszyć się jazdą znacznie dłużej.

Jak jeździć bezpiecznie zimą?

Poza niskimi temperaturami, najgorszą rzeczą związaną z jazdą na rowerze zimą jest niebezpieczeństwo na drodze. Mokra nawierzchnia, lód czy śnieg - w czwartym kwartale otoczenie naprawdę chce nas zniechęcić do jednośladowych wypadów. Aby stawić czoła tym niekorzystnym warunkom trzeba odpowiednio dostosować technikę jazdy tak, aby była ona bezpieczna zarówno dla nas jak i dla pozostałych uczestników ruchu. Niezależnie, jakich hamulców używamy, starajmy się hamować wcześniej niż latem czy wiosną. Musimy liczyć się z tym, że nawet posiadając bardzo porządny osprzęt przyjdzie nam się trochę ślizgać po asfalcie.

Rower w śniegu

Zimą dominują zachmurzenia, noce są znacznie dłuższe od dni, a przy tym często zamglone. Jak można się domyślić w tej porze roku przyjdzie nam jeździć w półmroku lub co gorsza, całkowitych ciemnościach. Z tego powodu powinniśmy mieć oczy dookoła głowy, obserwować otoczenie bardzo uważnie, aby nie zderzyć się z przeszkodą lub pieszym. Pomoże nam w tym dobrze dobrane oświetlenie rowerowe. Przednie i tylne lampki powinny być odpowiednio dostosowane do warunków, w jakich przyjdzie nam jeździć. Tj. światła do jazdy po mieście powinno być słabsze od takich do poruszania się w plenerze, a moc reflektorów szosowych musi zapewniać nam dobrą widoczność, ale nie na tyle dużą, aby oślepiać kierowców! Dobrze będzie również zainwestować w odblaski, zarówno na ramie jednośladu, jak i na ubraniu.

Aby jazda zimą była naprawdę bezpieczna kolarz musi umiejętnie planować trasę. Przed wyruszeniem w drogę powinniśmy sprawdzić pogodę przynajmniej dwa razy; za pierwszym razem dzień a za drugim jakieś 2 godziny przed wejściem na rower. W ten sposób minimalizujemy ryzyko, że zaskoczą nas nieoczekiwane opady atmosferyczne, które mogłyby zrujnować przyjemność z jazdy. Rozsądnie będzie w miarę możliwości wyjeżdżać nam wcześniej. Zamiast przejażdżki o 16 spróbujmy na przykład wyruszyć o 14, unikniemy w ten sposób poruszania się po zmroku, dzięki czemu będziemy bezpieczniejsi. Jeśli znamy się na swojej miejscowości na tyle dobrze, aby wiedzieć, które ulice odśnieżane są w pierwszej kolejności to powinniśmy wykorzystać to do planowania tras. Omijanie zbędnego śniegu pozwoli nam bardziej cieszyć się z jazdy zimą.

Do ostatniej porady nie musimy się stosować, jeśli posiadamy rower fatbike! Te wielkie bestie na dwóch kółkach powstały specjalnie do tego, aby jeździć po śniegu. W pokonywaniu zasp pomagają im ogromne, grube opony o niskim ciśnieniu. Jeśli mamy taką możliwość to powinniśmy się przerzucić na jednoślad tego typu, kiedy praktykujemy kolarstwo poza sezonem.

Więcej informacji na temat rowerów fatbike udzielamy w artykule „Czy warto kupić rower fatbike?”, który serdecznie wam polecamy!

Jak dbać o rower w okresie zimowym?

Istnieje wiele niuansów, na które trzeba uważać, aby nie „zamęczyć” naszego roweru w okresie zimowym. Chcąc jeździć w czwartym kwartale roku powinniśmy dbać o jednoślad tak, aby był używalny, kiedy przyjdzie już sezon wiosenno-letni.

Zimowa jazda na rowerze w mieście

Przed wyruszeniem w drogę powinniśmy sprawdzić ciśnienie naszych opon. W zimie mile widziane będzie ciśnienie niższe; podobne do tego, jakie możemy odczuć w oponach typu fatbike. Nie powinno ono być jednak za niskie. Z tego powodu trzeba monitorować je między każdą przejażdżką. Jeśli mamy taką możliwość, to dobrze będzie zainwestować w opony dostosowane specjalnie pod jazdę zimą.

Kiedy akurat nie jesteśmy w trasie to nasz rower powinien być odpowiednio zabezpieczony; trzymany w miejscu, w którym nie dosięgnie go mróz lub wilgoć. Zwłaszcza jeśli mamy szczególnie podatną na korozję ramę stalową! Chcąc nie doprowadzić do uszkodzenia komponentów jednośladu powinniśmy trzymać go w suchym oraz ciepłym miejscu, w którym przewiew zredukowany będzie do minimum. Jeśli nie jest to możliwe, to możemy zamiast tego zakupić pokrowiec na rower, który odpowiednio ochroni nasze dwa kółka przed niebezpiecznymi czynnikami.

Zimą szczególnie należy dbać o rowery elektryczne, których komponenty mogą ulec znaczącej degradacji, jeśli e-bike nie byl trzymany w odpowiednich warunkach. Chcąc utrzymać e-rower w dobrym stanie powinniśmy stosować się do wszystkich powyższych porad, a ponadto po skończeniu jazdy wyjmować z niego baterię i przechowywać ją osobno, w domowym zaciszu. Po zakończeniu sezonu zimowego zalecana będzie dodatkowa diagnostyka i konserwacja takiego jednośladu.

Dodatkowych porad na temat tego, jak zadbać o stan e-bike zimą udzielamy w artykule: „Jak dbać o baterię w rowerze elektrycznym?

Dodatkowe porady dotyczące jazdy na rowerze zimą

Mamy w rękawie jeszcze parę tipow, które nie pasowały do żadnej z powyższych kategorii, a mimo to sprawdziają, że jazda na rowerze zimą jest przyjemna lub przynajmniej...znośna. Bez zbędnego przedłużania oto one:

Rower MTB zimą

  • Nie lekceważ błotników:

Część rowerzystów po prostu nie lubi błotników, to fakt. Zazwyczaj nie podobają im się wizualnie lub czują się przez nie spowalniani. W czasie zimy ochronne nadkola to absolutny must have, nawet jeśli na co dzień czujemy do nich awersję. Oczywiście nie zabezpieczają nas całkowicie przed zanieczyszczeniami powodowanymi przez błoto lub brudny śnieg, ale mimo wszystko uczynią jazdę dużo bardziej komfortową. Osobiście polecamy błotniki plastikowe, które nie obciążają wcale roweru, a przy tym cechują się znaczną sprężystością.

  • Weź ze sobą termos:

Tak samo jak latem, zimą należy nawadniać się w czasie jazdy. W czwartym kwartale roku mamy przywilej połączenia tego procesu z ocieplaniem się, poprzez spakowanie przed wyruszeniem w drogę termosu z ciepłą kawą lub herbatą. Gorący napój znacząco poprawi nasze samopoczucie w trasie i zwiększy nasz „potencjał bojowy”.

  • Przygotuj się na każdą ewentualność:

Podczas zimowych przejażdżek rozsądnie będzie przygotowywać się na najgorsze. W ten sposób nic nas nie zaskoczy i zawsze będziemy o krok do przodu przed pogodą. Aby tego dokonać polecamy na przykład spakować ze sobą dodatkową parę skarpet przed wyruszeniem w drogę. Jeśli na zewnątrz jest akurat odwilż, a para skarpetek okaże się dla nas wybawieniem. W zimie warto pamiętać o planowaniu każdej rowerowej podróży, jest szansa na to, że później sobie podziękujemy.

Jak czerpać motywację do jazdy na rowerze zimą? (Podsumowanie)

To, czy jazda na rowerze zimą okaże się czymś, co będzie dla nas odpowiednie zależy tak naprawdę wyłącznie od przyjmowanego przez nas podejścia. Jeśli na starcie założymy, że jest ona nieprzyjemna to raczej nie będzie sprawiać nam przyjemności. Z tego powodu trzeba podchodzić do zimowych przejażdżek z pozytywnym nastawieniem.

Jazda pod górę na rowerze zimą

Aby jazda w czwartym kwartale roku była łatwiejsza do przełknięcia warto jest wyznaczyć sobie jakiś cel. (Np. przejechanie 20 km tygodniowo, liczone specjalną aplikacją.) Możemy następnie informować swoich przyjaciół i znajomych o progresie naszego „wyzwania” i czerpać motywację bezpośrednio od nich.

Niektórych może też zmotywować po prostu zakup nowego sprzętu. Jeśli wyposażymy się specjalnie do jazdy na rowerze zimą, kupimy np. Odzież termoaktywną lub wyspecjalizowane opony to będziemy mieli chęć wypróbowania nowego ekwipunku. Ponadto nie będziemy raczej chcieli odczuwać, że zmarnowaliśmy pieniądze, więc przyjdzie nam jeździć regularnie!

Jazdy zimą powinniśmy spróbować niezależnie od tego, czy okaże się dla nas faktycznym rozszerzeniem hobby, czy krótkim, lecz intensywnym epizodem w rowerowej karierze. Nowe doświadczenia rozwijają nas jako ludzi. A co rozwinie nas bardziej niż stawianie czoła nieprzyjaznym warunkom i wykorzystanie ich do rowerowych szaleństw?